Rozładowany akumulator daje znać najczęściej zimową porą, gdy nagle okazuje się, że nie można zapalić samochodu. Jeśli ktoś ma czas, to może wyciągnąć go z pojazdu i kilka godzin podładować, ale z reguły taka sytuacja ma miejsce, kiedy trzeba pilnie pojechać do pracy czy zawieźć dzieci do przedszkola. Najgorszą rzeczą, jaką można wtedy zrobić, to próbować zapalić auto na popych. O ile ta metoda sprawdzała się w konstrukcjach sprzed trzydziestu lat, to w nowych samochodach może spowodować poważną i kosztowną w naprawie usterkę. Skutecznym sposobem będzie „pożyczenie” prądu, jeśli sąsiad czy znajomy będzie miał taką możliwość, to całość powinna zająć najwyżej kilkanaście minut. Oczywiście jeśli się będzie posiadać dobre kable rozruchowe, bowiem bez nich nic się nie uda zrobić. Celowo zostało tu podkreślone „dobre”, gdyż przy kiepskich może się okazać, że nic z odpalania nie wyjdzie. Na rynku wybór kabli jest bardzo duży, najtańsze można już kupić za mniej niż dziesięć złotych, a za najdroższe przyjdzie zapłacić kilkanaście razy więcej. Warto zatem wiedzieć, na co zwracać uwagę kupując kable rozruchowe, po pierwsze żeby nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy, a po drugie nie zostać niemile zaskoczonym przy pierwszej próbie zapalenia za ich pomocą samochodu.
Kable rozruchowe – do czego służą?
Budowa kabli rozruchowych jest bardzo prosta – składają się one bowiem z dwóch niezależnych przewodów, przeważnie w kolorze czerwonym i czarnym, na których końcach zostały przymocowane specjalne zaciski, zwane też klamrami czy krokodylkami. Przy ich pomocy można podłączyć ze sobą akumulatory w dwóch samochodach, rozładowany i naładowany, co dzięki przepływowi prądu umożliwi zapalenie pierwszego pojazdu. Koszt zakupu kabli rozruchowych nie jest duży, a warto je cały czas mieć przy sobie. Szczególnie mogą się przydać zimą, gdy pierwszy przymrozek lub pozostawienie włączonych odbiorników szybko może spowodować pozbycie się całej energii zgromadzonej w akumulatorze. Ale taka sytuacja może się zdarzyć o każdej porze roku, a dzięki posiadaniu kabli rozruchowych można szybko sobie z nią poradzić. W przypadku nowoczesnych, naszpikowanych elektroniką samochodów proces zapalania należy przeprowadzać z dużą ostrożnością, i według odpowiedniej procedury. Konieczne jest także użycie dobrych jakościowo przewodów, które ograniczą ryzyko wystąpienia jakiejś szkody.
Najważniejsze parametry kabli rozruchowych
Budowa kabli rozruchowych, jak już było wspominane, jest bardzo prosta. Jednak w praktyce przewód będzie przewodowi nierówny, podobnie sprawa się ma z zaciskami, a dodatkowo trzeba jeszcze przy zakupie dobrać kable do rodzaju pojazdu, przy którym będzie się ich używać. Dlatego też przy wyborze warto zwrócić uwagę na kilka istotnych parametrów, które mogą się okazać kluczowe jeśli chodzi o możliwości późniejszego wykorzystania. Pozwoli to też uniknąć sytuacji, gdy przy próbie uruchomienia samochodu okaże się, że z jakiś powodów posiadane kable rozruchowe nie zadziałają tak jak należy.
Materiał przewodów i izolacji
Rdzeń kabla rozruchowego ma kluczowe znaczenie jeśli chodzi o jego parametry i funkcjonalność. Jeśli będzie on słabo przewodził prąd elektryczny, to może się silnie nagrzewać i nie poradzi sobie z niezbędnym do rozruchu natężeniem. Dlatego też najlepszym materiałem na rdzenie przewodów jest miedź. Posiada ona dobre przewodnictwo, a jednocześnie zapewnia dużą elastyczność i wytrzymałość. Ostrożnie należy natomiast podchodzić do przewodów wykonanych z aluminium, materiał ten gorzej się sprawdza w takich zastosowaniach, chociaż oczywiście trafiają się bardzo dobre jakościowo kable rozruchowe z niego wykonane. Niektórzy producenci w celu oszczędności pokrywają aluminiowy rdzeń oplotem z miedzi, co ma sprawiać wrażenie dobrej jakości wykonania, jeśli nie ma dokładnej informacji na temat materiału rdzenia, to należy zapytać o to sprzedawcę. Kolejną ważną rzeczą jest izolacja. Najczęściej osłony przewodów wykonuje się z gumy, która dobrze się sprawdza zarówno w normalnych temperaturach, jak również przy wysokim mrozie. Koniecznie jednak musi być ona wysokiej jakości, w przeciwnym wypadku mogą się na osłonie pojawić pęknięcia, lub nawet stopi się ona przy wyższym prądzie rozruchowym.
Jakość zacisków
Dla jakości kabli rozruchowych dużą rolę odgrywają też zaciski i sposób ich połączenia z przewodami. W najtańszych modelach będą one wykonane z kiepskiej jakości plastiku, który może łatwo się uszkodzić przy użytkowaniu. Co więcej, pod wpływem temperatury może się też zacząć topić, a zimą, przy wysokim mrozie, popękać. Znacznie trwalsze i bezpieczniejsze są krokodylki wykonane z miedzi lub stali, które bez problemów poradzą sobie z warunkami atmosferycznymi, transportem czy nagrzaniem. Zaciski powinny być wyposażone w silikonową powłokę, zabezpieczającą przed przypadkowym zwarciem, a także mocne sprężyny, zapewniające dobry docisk do klem. W połączeniu z dużą powierzchnią styku zapewni to mniejsze straty energii i lepszy przepływ prądu. Aby straty były jak najmniejsze należy się także przyjrzeć jakości połączenia przewodów z krokodylkami. Połączenia te powinny być dobrze, solidnie wykonane, żeby zachować niezbędne parametry kabli.
Jaka długość kabli rozruchowych?
Wielu osobom może się wydawać, że im kable będą dłuższe tym lepiej, ale nie do końca jest to prawda. Im przewody będą dłuższe, tym będą dawać większy opór płynącemu prądowi. Dlatego też z elektrycznego punktu widzenia powinny być one jak najkrótsze, ale oczywiście trzeba jeszcze uwzględnić kwestie użytkowe. Minimalna długość kabli rozruchowych pozwalająca na ich wygodne użytkowanie to około dwóch metrów, przy krótszych mogą być problemy z połączeniem akumulatorów w pojazdach. Posiadacze samochodów osobowych najczęściej wybierają kable 2.5 lub 3 metrowe, zapewniają one dużą wygodę przy użytkowaniu, a jednocześnie nie mają zbyt dużego oporu. Autobusy czy ciężarówki będą potrzebować przewodów dłuższych, nawet 6-metrowych, ale w nich z reguły będzie grubszy rdzeń, kompensujący opory przewodnictwa.
Jaki przekrój kabla?
Gruby z zewnątrz kabel rozruchowy nie zawsze będzie oznaczał, że poradzi on sobie z dużym prądem. Producenci często stosują bowiem pokaźną warstwę izolacyjną, podczas gdy samego przewodzącego rdzenia jest niewiele. Najłatwiej grubość rdzenia można sprawdzić w miejscu połączenia z krokodylkami, tam będzie on dobrze widoczny. Wartość ta powinna być również podana przez producenta, jeśli jej nie ma, to albo trzeba to dokładnie sprawdzić przy oglądaniu, albo poszukać innej propozycji. W przypadku samochodów osobowych minimum to 16 mm2, ale w przypadku dłuższych przewodów lub potrzeby obsługi większych pojazdów kable powinny mieć minimum 25 lub nawet 35 mm2. Gruby przewód to lepsze przewodzenie prądu i mniejsze opory, co bezpośrednio wpływa na możliwości rozruchowe oraz nagrzewanie w czasie pracy.
Dopuszczalne natężenie prądu
Najtańsze kable rozruchowe często mają dopuszczalne natężenie prądu wynoszące 100A, co w najlepszym wypadku sprawdzi się przy motocyklu. Do większości samochodów osobowych w zupełności wystarczą kable wytrzymujące 400A, przy większych silnikach, szczególnie dieslach, można też pomyśleć o modelach 600-amperowych. Nieco inaczej jest w przypadku pojazdów ciężarowych i autokarów. Ich potężne silniki wymagają mnóstwa energii przy uruchomieniu, dlatego też zakup należy zaczynać od kabli o mocy 800A czy 1000A, a niekiedy najlepsze będą modele mające moc 1600A.
Jak dobrać kable rozruchowe do typu pojazdu
Aby kable spełniały swoje zadanie, powinny być dobrane do rodzaju pojazdu, w którym będą wykorzystywane. O ile użycie kabli o większym przekroju czy natężeniu w mniejszym samochodzie nie będzie stanowiło problemu, to odwrotnie może już różnie. Albo ze względu na parametry przewodów uruchomienie się nie uda, albo kable mogą się mocno nagrzać i stopić izolację. Dlatego też warto wiedzieć, jakie są podstawowe zasady doboru kabli rozruchowych do poszczególnych rodzajów pojazdów.
Wybierając przewody do auta osobowego należy przede wszystkim zwrócić uwagę na jego rodzaj, czyli benzyna czy diesel. Ze względu na konstrukcję silniki wysokoprężne wymagają większej energii przy rozruchu, więc kable rozruchowe do diesla muszą być do tego dostosowane.
Kable rozruchowe do benzyny
Przy większości silników benzynowych w zupełności wystarczy przekrój 16mm2 lub 25 mm2 oraz dopuszczalne natężenie prądu na poziomie 400A. Oczywiście nie można zapomnieć o dobrej jakości wykonania i dopasowaniu długości.
Kable rozruchowe do diesla
Konstrukcja silników wysokoprężnych wymaga dostarczenia większej energii niż w przypadku benzynowych, dlatego też zaleca się użycie grubszych przewodów. Grubość rdzenia minimum 25mm2 ( a przy dużych silnikach jeszcze więcej ) oraz prąd rozruchowy 600A to parametry pozwalające na bezpieczne użytkowanie.
Kable rozruchowe do busa i ciężarówki
Jeśli chodzi o busy, to w wielu przypadkach wystarczą do nich takie same przewody, jak przy dużych osobowych dieslach. Trzeba tylko zwrócić uwagę na ich długość – ze względu na wygodę użytkowania kable rozruchowe do busa powinny mieć co najmniej 4 metry długości.
Długie, grube i naprawdę solidnie wykonane – takie właśnie muszą być kable rozruchowe do ciężarówki, bowiem ruszenie ich silników wymaga mnóstwa energii, która musi sprawnie przepłynąć przez przewody. Dlatego też trzeba się liczyć z grubością co najmniej 35mm2 oraz natężeniem prądu 1000A, oraz długością minimum 6 metrów.
Jak podłączyć kable rozruchowe?
Uruchomienie samochodu za pomocą kabli rozruchowych jest prostą czynnością, ale trzeba przestrzegać przy tym kilku zasad. Szczególnie ważne jest to w nowoczesnych pojazdach, w których każdy błąd może spowodować uszkodzenie delikatnej i kosztownej w naprawie elektroniki. Przede wszystkim należy się upewnić, czy oba samochody mają zbliżoną pojemność akumulatorów, wyłączyć wszystkie niepotrzebne odbiorniki oraz zdjąć osłony i wyczyścić klemy. Następnie należy przystąpić do podłączania przewodów, pamiętając o ich właściwej kolejności. Czerwony kabel ( plus ) ma zostać podpięty do dodatniego bieguna w pojeździe sprawnym, a następnie w pojeździe, który trzeba uruchomić. To samo należy zrobić z przewodem czarnym, czyli minusowym, z tym że w unieruchomionym samochodzie podłącza się go do jakiegoś metalowego elementu karoserii. Kolejny krok to uruchomienie silnika dawcy, odczekanie kilkunastu minut i wyłączenie motoru, po czym można przystąpić do zapalenia silnika biorcy. Jeśli wszystko się uda, to na koniec trzeba odłączać wszystkie kable, robi się to w odwrotnej kolejności niż podłączanie. Wiedza na temat tego, jak podłączyć kable rozruchowe jest niezwykle istotna, jeśli chce się wszystko sprawnie przeprowadzić i nic przy tym nie zepsuć.
Cena kabli rozruchowych
Najtańsze kable rozruchowe, na przykład na promocjach w hipermarketach, można kupić już za około 10 złotych. Jednak po takich produktach nie należy się spodziewać nie wiadomo jakiej jakości – raczej kiepskiej gumy, plastikowych zacisków i cieniutkiego rdzenia. Szkoda na nie wydawać pieniędzy, bo w sytuacjach awaryjnych i tak się nie sprawdzą, a tylko narobią niepotrzebnie zamieszania zimowym porankiem. Przyzwoitej jakości przewody to wydatek kilkudziesięciu złotych, za tę kwotę można już nabyć solidnej jakości produkty, które w żadnej sytuacji nie zawiodą. Większa długość, duża moc czy lepsze wykończenie oznacza też spory wzrost cen, w przypadku modeli przeznaczonych do ciężarówek i autobusów trzeba wydać nawet sto pięćdziesiąt czy dwieście złotych.
Kable rozruchowe - Ranking i Opinie 2024 - Ranking 2024
Poniżej ranking najlepszych produktów w kategorii Kable rozruchowe - Ranking i Opinie 2024. Ranking aktualizowany jest codziennie na podstawie danych z serwisu Skąpiec.pl. Poniżej można znaleźć najlepsze ceny dla danego produktu, opinie i szczegółowe parametry techniczne.
Posiadam kable od firmy Booster. Mogę z czystym sumieniem polecić. Wszystko zamknięte jest w super walizce, którą łatwo można przenieść a w samochodzie nie zajmuje dużo miejsca. Najlepsze kable rozruchowe jakie miałem, a kiedyś miałem sporo, jak się jeszcze jeździło starymi samochodami. Co więcej walizeczka wyposażony jest w mini kompresor i w lampkę zapasową. No super sprzęt.
Widzę, że masz kable rozruchowe, które chcę kupić dla swojego męża. Widziałam ostatnio tę walizkę w sklepie i zastanawiałam się nad zakupem. Fajnie, że ktoś poleca sprzęt z własnego doświadczenia, bo właśnie na tym mi zależało. Szukałam opinii i trafiłam właśnie tutaj. Widzę, że jest tutaj sporo informacji, dzięki którym można wybrać naprawdę najlepsze kable rozruchowe, które są na rynku.
W artykule pojawiła się informacja, żeby zwracać uwagę na końcówki i to jest niestety prawda. Niektóre tańsze kable posiadają bardzo nikłej jakości końcówki, które rzeczywiście mogą się stopić. Niestety, warto czasami wydać więcej. Dobre kable rozruchowe czasami mogą uratować naszą podróż. Ale tak naprawdę.. Stalowe, miedziane końcówki to jedyne słuszne, nie ma co zwracać uwagi na inne, bo szkoda pieniędzy. Szybko się topią, chociaż na pierwszy rzut oka nie widać, że mogłoby się tak stać.
Najlepsze są kable starej daty 🙂 Ale dobre kable rozruchowe można kupić też w sklepach. Ja posiadam te od firmy Kruger&Matz. Zawsze leżą sobie zwinięte w bagażniku i czekają – oby się nie doczekały. Już kilka razy na drodze przydały się, żeby zaoferować komuś pomoc. A swoją drogą jest to zakup naprawdę tani, w granicach 100 zł, więc nie ma co, warto kupić i mieć w zapasie.
To są raczej rzeczy, z których się często nie korzysta ale warto w samochodzie mieć. Ja dostałem swoje kable rozruchowe od ojca i nie są one już pierwszej jakości, nie są nowoczesne ale nie ma co świrować. Kabel to kabel. Działa bardzo dobrze i jednak czasami mi się już przydał. Myślę, że taki sprzęt „pierwszej pomocy” w zimie szczególnie powinien być w samochodzie na stałe. Dużo miejsca nie zajmuje, a może pomóc.